poniedziałek, 11 sierpnia 2008

sayōnara japonio!


Będziemy tęsknić. To wiemy na pewno.
Może nie do upałów i ciężkiego powietrza, ale do pewnych miejsc, zdarzeń i smaków.
Wiele udało nam sie zobaczyć, dotknąć i poczuć w czasie tego miesiąca. Czasami trudno jest ubrać w słowa rzeczy oczywiste lub wspólne wielu różnym ludziom.
Mam nadzieję, że chociaż chwilami NIPPON stał sie przez to miejsce bardziej namacalny, bliższy i bardziej realny niż pagoda czy gejsza z pocztówki.
Moja przygoda z tym miejscem i Japonią pojawiajacą się tutaj nie dobiega końca. Jest jeszcze wiele do opowiedzenia i pokazania. Irasshaimase!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz