czwartek, 26 lipca 2012
Japanomatopoeia.
Kap, kap. Puk, puk. Miau, miau. To onomatopeje znane chyba wszytkim. W każdym języku istnieją słowa zastepujące dźwięki, więc nie mogło zabraknąć ich w języku japońskim. Tu jednak rzecz jest nieco bardziej skomplikowana. :)
W jezyku japońskim onomatopeje to jedynie jeden z kilku przykładów symboli językowych, że się tak wyrażę (pewnie niefachowo:)). Bo mamy:
1. onomatopeje, które obrazują rzeczywiste dźwięki: giseigo (odnoszą się do dźwięków wydawanych przez istoty żywe, 擬声語 ) i giongo (odnoszą sie do dźwięków wydawanych przez elementy nieożywione; 擬音語 )
2. gitaigo (odnoszą się do niesłuchowych zmysłów, 擬態語 )
3. gitaigo ( 擬態語 ) i gijōgo ( 擬情語 ) , które odnoszą sie do stanów psychicznych i ciała
Uczenie się takich słów może być zabawą, niektóre jednak wcale nie tak łatwo zapamiętać, gdyż kompletnie różnią się od polskich słów uosabiających te same zjawiska, stany, dźwięki etc. Przykładowo:
polski kot: miau, miau
japoński kot: nya, nya
polski wróbel: ćwir, ćwir
japoński wróbel: chun, chun
polski chichot: hi,hi,hi
japoński chichot: kusu, kusu
Przykłady można by mnożyć. :) Osobiście uwielbiam te japońskie słówka, mimo że ciężko mi je spamiętać. Moje ulubione to fuwa,fuwa (puszysty, miękki, milusi), pera, pera (mówić płynnie w języku obcym) i koro, koro (turlające się małe okrągłe przedmioty, np. żołędzie). Szykuję się do zakupienia jakiejś książki - na razie jednak żadna nie wpadła mi w oko. Tymczasem z pomocą, jak zwykle, przychodzi sieć i jej niemal nieograniczone zasoby. Jest wiele stron, na których można sie uczyć tych słówek, między innymi tutaj i tutaj. Polecam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tego typu wyrazy dźwiękonaśladowcze bardzo łatwo podłapać z anime i wszelkiej maści visual novel. Moje ulubione to wspomniane fuwa, fuwa; puni, puni (miękki, gąbczasty); puhi, puhi (chrum) i munya munya (mamrotanie, często kiedy osobnik jest śpiący) :)
OdpowiedzUsuńMunya, munya mnie urzekło. :) Do zapamiętania. :)
OdpowiedzUsuń