Karaage (唐揚げ) to nie tyle potrawa, co sposób przyrządzania mięsa i owoców morza. Produkty są najpierw marynowane, a potem smażone na głębokim oleju. Jednak często mówi się o kurczaku karaage i zwykle termin ten właśnie z tym daniem jest kojarzony. O popularności tego rodzaju potraw świadczyć może także istnienie w Japonii Stowarzyszenia Karaage.
Posiłkowałam się głównie dwoma przepisami - z Japońskiej Kuchni Karoliny oraz z Just One Cookbook. Muszę przyznać, że kurczak karaage bardzo przypadł nam do gustu, a dodatkowo, to świetnie danie do bento. :)
Co potrzebujemy:
500g mięsa z udek kurczaka
mąka ziemniaczana
olej
do marynaty: świeży imbir, sos sojowy, mirin (może być również sake lub białe wino), czosnek, cukier
Co robimy:
Wykonanie marynaty jest bardzo proste - dwie łyżki sosu sojowego łączymy z płaską łyżeczką cukru, dwoma startymi ząbkami czosnku, startym kawałkiem imbiru i jedną łyżką mirinu. Zamarynowanego kurczaka wkładamy do woreczka lub pudełka i chowamy do lodówki. Należy marynować je co najmniej kilka godzin. Nasz spędził w lodówce prawie 24 godziny - chcieliśmy, aby się dobrze "przejadł".
Po wyjęciu kurczaka z lodówki, obtaczamy kawałki w mące i smażymy na głębokim bardzo rozgrzanym oleju aż się zarumienią.Odkładamy kawałki na ręczniki papierowe, aby obciekły z nadmiaru oleju. A potem jemy. Nawet bez żadnych dodatków kurczak karaage smakuje wybornie. :)
Itadakimasu!
Posiłkowałam się głównie dwoma przepisami - z Japońskiej Kuchni Karoliny oraz z Just One Cookbook. Muszę przyznać, że kurczak karaage bardzo przypadł nam do gustu, a dodatkowo, to świetnie danie do bento. :)
Co potrzebujemy:
500g mięsa z udek kurczaka
mąka ziemniaczana
olej
do marynaty: świeży imbir, sos sojowy, mirin (może być również sake lub białe wino), czosnek, cukier
Co robimy:
Wykonanie marynaty jest bardzo proste - dwie łyżki sosu sojowego łączymy z płaską łyżeczką cukru, dwoma startymi ząbkami czosnku, startym kawałkiem imbiru i jedną łyżką mirinu. Zamarynowanego kurczaka wkładamy do woreczka lub pudełka i chowamy do lodówki. Należy marynować je co najmniej kilka godzin. Nasz spędził w lodówce prawie 24 godziny - chcieliśmy, aby się dobrze "przejadł".
Po wyjęciu kurczaka z lodówki, obtaczamy kawałki w mące i smażymy na głębokim bardzo rozgrzanym oleju aż się zarumienią.Odkładamy kawałki na ręczniki papierowe, aby obciekły z nadmiaru oleju. A potem jemy. Nawet bez żadnych dodatków kurczak karaage smakuje wybornie. :)
Itadakimasu!
świetnie wygląda, uwielbiam kurczaka w cieście, ja nie lubię smażyć w głębokim oleju, znacznie bardziej lubię jeść takie potrawy, więc jak spotkam w restauracji jakiejś to zamówię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Polecam. Też nie przepadam za takim smażeniem, ale czasami gra jest warta świeczki. ;)
UsuńJakis dziwny ten przepis. 3 lyzki plynu do zamarynowania pol kilograma kurczaka? Przeciez to nijak nie starczy!
OdpowiedzUsuńWystarczy w zupełności - kurczak nie musi pływać w marynacie, a jeśli ciasno go upakujemy do woreczka czy pudełka, to i tak ładnie marynatą "przejdzie". :)
Usuń