czwartek, 3 listopada 2011

tokyo. jidai matsuri.

Dzisiejszy plan dnia został niemal całkowicie zdominowany przez Jidai Matsuri. Festiwal ten odbywający się każdego roku w świątyni Sensō-ji. w Asakusie przyciąga bardzo dużo ludzi. W tym roku przyciągnął także trzech gaijin-ów. :) Jidai Matsuri to przede wszystkim parada, podczas której w wielkim skrócie oglądamy między innymi kilka scen z historii Japonii. Mamy więc samurajów, gejsze, białe demony i Japończyków ubranych trochę po europejsku. :) Paradzie towarzysza i inne wydarzenia, między innymi Shirasagi-no-mai, czyli "taniec białych czapli". Mnie ten moment Jidai Matsuri podobał się najbardziej.


Więcej informacji tutaj, a ja mogę obiecać, że napiszę jeszcze o Jidai Matsuri i wrzucę kilka zdjęć. Tym czasem zapraszam do zapoznania się z relacją kubali, który dzielnie nam towarzyszył podczas matsuri i potem również do późnych godzin nocnych. Teraz czas na Nikkō...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz