niedziela, 23 października 2011

polskie kōyō


W związku z tym, że wylot już za 7 dni (!!!), postanowiliśmy oswoić się z klimatem i poszukać japońskiej jesieni we wrocławskim ogrodzie. Wybraliśmy się na kōyō, czyli podziwianie mieniących się różnymi kolorami liści. Jak możemy przeczytać na stronie Lonely Planet: "kōyō is to autumn what cherry blossoms are to spring in Japan". I wszystko jasne - takie jesienne hanami, czyli kolejna okazja, aby nacieszyć się przyrodą w gronie przyjaciół oraz pretekst, aby wyjść z domu i zjeść (wypić pewnie też) coś dobrego pod drzewem. :) I żeby nie było, że sprawa jest niepoważna, tak, jak w przypadku kwitnących wiśni, mamy do czynienia z raportami (do podejrzenia między innymi tutaj) - jak i gdzie się mieni najbardziej. A podobno najlepiej pojechać między innymi do Nikko czy wspiąć się na górę Takao, co też mamy w planach uczynić. :)


Ogród prezentuje się pięknie jesienią. Trochę zabrakło nam słońca, ale za to były domowe wypieki (dzięki P.!) i inari-zushi. :) Polecam wybrać się z samego rana - cisza i spokój. Brakowało tylko pluskających się rybek i gorącej zielonej herbaty. Ogród można odwiedzać do końca października. Choć, jak głosi legenda, niektórym udało się tu zajrzeć i zimą... ;)


Więcej informacji na stronie Ogrodu Japońskiego.

4 komentarze:

  1. Jak za 7 dni, lub pozniej to w Chuzenji (Nikko) bedzie juz po najlepszych kolorach jesieni, wiec nie warto. W samym Sannai (Nikko tam gdzie swiatynie sa) jeszcze beda, ale listopad to zdecydowanie za pozna pora na podziwianie kolorow w Nikko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się wybieram tutaj: http://www.japan-guide.com/e/e3026.html

    Byłem tam jakieś dwa tygodnie temu ale jeszcze było za wcześnie. Teraz chyba w tygodniu się tam bujnę. Myślę, że jak przylecicie to będzie w sam raz. Park w Tokyo, 5 minut z buta od Yamanote-sen ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. @dwakoty: będziemy w Sannai, ale liście to tak przy okazji :) Byliśmy już w Nikko i mnie zmęczyło, ale sytuacja jest taka, a nie inna, i musimy wrócić.
    @kubala: a kiedy sie wybierasz do Rikugien? Z chęcią byśmy się też wybrali. :D Matte ne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ile was jest i kiedy bedziecie w Sannai? Jesli w weekend, a ja bede miala wolne, to milo byloby sie spotkac. :-)

    OdpowiedzUsuń