sobota, 11 stycznia 2014

Lata mroku


Na Gwiazdkę dostało mi się w tym roku kilka japońskich książek. Na pierwszy ogień Lata mroku Sawako Ariyoshi, powieść, która od dawna mnie ciekawiła.

"Przecież i tak się zestarzeję... - pomyślała Akiko. Starość jest przeznaczeniem każdego człowieka. Kiedy patrzy na Shigezō, śmierć przestaje być dla niej przerażająca. Starość jest bardziej okrutna niż śmierć (...)."

Problem ludzi starych i starzenia się japońskiego społeczeństwa (kōreika shakai 高齢化社会) znany jest od dawna (Lata mroku zostały wydane w 1972 roku), ale szczególnie często mówi się o nim współcześnie.To zagadnienie trudne nie tylko z punktu widzenia społeczeństwa, ale i jednostki, co bardzo dobrze pokazane jest w tej książce.

Akiko, kobieta pracująca, żona i matka, zajmuje się domem i rodziną godząc obowiązki gospodyni z pracą w kancelarii, bez której nie potrafi wyobrazić sobie swojego życia. Praca nie jest dla niej jedynie źródłem dochodu, ale także sprawia jej radość i przynosi ogromną satysfakcję. Kiedy więc umiera jej teściowa wizja opieki nad teściem (według tradycji to właśnie ona powinna zająć się rodzicami męża) jest dla niej zatrważająca. Poczucie obowiązku miesza się ze złością, szczególnie, że teść Aikiko nie należy do osób, które można lubić. Dodatkowo po śmierci żony stał się zniedołężniały i potrzebuje stałej opieki, co przysparza Akiko i jej rodzinie mnóstwo problemów. 

Lata mroku czyta się świetnie, mimo że nie jest to książka łatwa. Problemy starszych osób, ich zagubienie i niemoc są przygnębiające, a myśli i wypowiadane słowa osób się nimi opiekujących potrafią szokować. Mimo że zdajemy sobie sprawę, iż zajmowanie się osobami w podeszłym wieku, a szczególnie takimi, które nie są już w pełni sił fizycznych i/lub umysłowych, jest ciężką pracą, to kiedy z ust bohaterów powieści padają słowa typu: "Chciałabym, żeby ona już umarła" albo "Najlepiej by było, żeby już umarł, bo to rozwiązałoby wszystkie problemy" zaczynamy się zastanawiać. Bo z jednej strony można współczuć Akiko i doceniać jej siłę oraz poświecenie. Z drugiej strony, czy u kresu naszej własnej wytrzymałości też bylibyśmy wolni od tego typu myśli. Książka Lata mroku stawia bardzo ważne pytania: czy jesteśmy gotowi na czyjąś starość? I czy jesteśmy gotowi na swoją własną?

Z chęcią sięgnęłabym po inne powieści Sawako Ariyoshi, ponieważ porusza ona interesujące i ważne tematy jak właśnie starość, dyskryminacja rasowa czy zanieczyszczenie środowiska. Czekam na kolejne tytuły.

Więcej informacji na stronie wydawnictwa. Polecam!

(Cyt. za: Sawako Ariyoshi, Lata mroku, Warszawa 2013, s. 210.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz