wtorek, 14 stycznia 2014

Gruzińskie ciasto z herbatą


Szukałam czegoś na ząb. Na szybko i na słodko. Zazwyczaj moje eksperymentowanie w kuchni bierze się stąd, że nie lubię marnować jedzenia. Więc najpierw sprawdzam, co mam w szafkach, a potem szukam przepisu i wykorzystuję go według uznania. Tak było i tym razem. :)


Trafiłam na gruzińskie ciasto z herbatą. A że Gruzja od jakiegoś czasu kołacze mi się po głowie i raz po raz daje mi znaki, i że padło magiczne słowo "herbata", zaczęłam zgłębiać temat. A dlaczego ciasto to wylądowało na JB? A to dlatego, że czarną herbatę zastąpiłam zieloną sencha. Bazowałam na tym przepisie, jak zwykle robiąc coś po swojemu. :)

Co potrzebujemy:

zielona herbata sencha
2 jajka
szklanka cukru brązowego
2 szklanki mąki
płatki migdałów
cynamon
oliwa
soda

Co robimy:

Zaparzamy mocną herbatę (będziemy potrzebować 200ml). Łączymy cukier z jajkami i ucieramy na płynną masę. W drugiej misce łączymy mąkę, sodę, migdały i cynamon (pół łyżeczki). Kiedy herbata nieco ostygnie (może być ciepła), łączymy ją z jajkami i cukrem, a następnie wciąż mieszając dodajemy mąkę. Ciasto wlewamy do formy i pieczmy w 180 stopniach przez ok. 45 minut.

Wyszło pyszne i lekkie ciacho z lekką zielona nutą. :)


3 komentarze:

  1. Wygląda na smaczne i niskokaloryczne;) Wieczorem upiekę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow wyglada bardzo smacznie i wykonanie jest proste :) Musze spróbować!

    OdpowiedzUsuń