Przeglądając wirtualnie Metropolis Magazine kolejny raz natrafiłam na coś intrygującego. Nie znam się za bardzo na sztuce, nie będę więc rzucać terminami, napiszę tylko, że prace artystów, które można oglądać w japońskim Hoki Museum zachwyciły mnie przeokropnie. ;)
Otwarte kilka miesięcy temu zdobywa coraz szersze grono wielbicieli. Na pierwszy rzut oka zdaje nam się, że patrzymy na fotografie. Jednak okazuje się, że jesteśmy w błędzie. Tematyka obrazów jest, chciałoby się powiedzieć, zwyczajna - postacie, krajobrazy czy kwiaty. Nie ona jednak zachwyca, ale realistyczne przedstawienie i precyzja wykonania. Dopracowanie szczegółów, które dają złudzenie fotografii, a czasami nawet czegoś jeszcze bardziej namacalnego. Jednym z artystów, którego prace szczególnie mnie ujęły, jest Osamu Obi. Polecam zapoznać się z jego stroną, na której oprócz galerii obrazów znajdziemy i opis procesu twórczego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz