Subiektywnie.
Ciekawy nowy wygląd, dobra zmiana... i nowe zdjęcia Tunwielka :D
A bo już mi się znudziło... :)
Warto, warto, próbuję cały czas:)Zmiany całkiem dla oka przyjemne. Pozdrawiam w ten nieznośnie upalny dzień!:)PS. Nie wiesz może, co z Ogrodem Japońskim? Ucierpiał jakoś wskutek powodzi?
Z tego, co mi wiadomo, Ogród Japoński cały i zdrowy. :) Czyżby Litera miała w wakacyjnych planach Wrocław...? :)
Oj, czy w planach, to nie wiem, ale ckni mi się za Ogrodem (i samym Wrocławiem też) niemożebnie;)Pamiętam, jak zalało Ogród w 1997 i trochę się bałam, że sytuacja się powtórzyła. A szkoda by było, bo Ogród piękny.
Ciekawy nowy wygląd, dobra zmiana... i nowe zdjęcia Tunwielka :D
OdpowiedzUsuńA bo już mi się znudziło... :)
OdpowiedzUsuńWarto, warto, próbuję cały czas:)
OdpowiedzUsuńZmiany całkiem dla oka przyjemne. Pozdrawiam w ten nieznośnie upalny dzień!:)
PS. Nie wiesz może, co z Ogrodem Japońskim? Ucierpiał jakoś wskutek powodzi?
Z tego, co mi wiadomo, Ogród Japoński cały i zdrowy. :) Czyżby Litera miała w wakacyjnych planach Wrocław...? :)
OdpowiedzUsuńOj, czy w planach, to nie wiem, ale ckni mi się za Ogrodem (i samym Wrocławiem też) niemożebnie;)
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak zalało Ogród w 1997 i trochę się bałam, że sytuacja się powtórzyła. A szkoda by było, bo Ogród piękny.