wtorek, 22 czerwca 2010

Ryorika - kucharz doskonały


Czerwiec coś w tym roku bardziej pod znakiem japońskiej kuchni. Znowu będzie o jedzeniu, a raczej o książce o tym jedzeniu traktującej. Odkryłam ją przypadkiem jakis czas temu na jednej z półek M. I się zachwyciłam. :) Merytorycznie książka jest świetna. Zawiera mnóstwo przepisów oraz objaśnień dotyczących japońskiej estetyki, zachowania się przy stole czy filozofii jedzenia. Na przykład wskazówki używania pałeczek:

"Należy starać się trzymać pałeczki swobodnie i lekko, wdzięcznie nimi operując, nabierając kąski potrawy lub ryżu w małych porcjach i wkładać do ust lekko rozchylonych, możliwie nie dotykając pałeczek wargami. Wykluczone jest oblizywanie pałeczek z drobin jedzenia."


Co mnie jednak najbardziej ujęło, to ten dawny czar zawarty w konstrukcji książki. Nietuzinkowy format, szorstkawy papier, zastosowanie kolorystyki czarno-biało-czerwonej. Odręczne rysunki, nieco naiwne, język oraz styl, czego próbkę przedstawia już cytat powyżej. Wydana 21 lat temu książka nadal, mimo niektórych opinii, dostępna jest w wielu miejscach w Polsce, na przykład w internetowych antykwariatach, skąd mam swój egzemplarz. Polecam, nie tylko jako ciekawostkę. :)

(Cyt. za: Masaru Imamura, Urszula Imamura, Ryorika - kucharz doskonały, Warszawa 1989, s. 11.)

4 komentarze:

  1. A co oznacza to słowo z tytułu? Wł. kucharz doskonały, czy jestem po prostu naiwna? :D

    Tej konkretnie o japonskiej kuchni nie znam, ale to jest cała seria takich książeczek. Format śmieszny rzeczywiście i u mnie powodował, że nie myślałam poważnie o tej serii, a tu proszę!

    Czekam na jakieś smakołyki z książki zaczerpnięte :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja kupiłam książeczkę bezpośrednio od pani Imamura, dwa lata temu;) W rzeczy samej, urzeka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ryorika oznacza po japońsku "kucharz". 料理家 tak to wygląda po japońsku. I chyba w transkrypcji powinno być przedłużenie nad "o". Koniec lekcji pierwszej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rachunek przyjdzie pocztą pod wiadomy adres? ;)

    OdpowiedzUsuń