Jak zwykle nie mogłam się oprzeć i będąc w Londynie zaglądałam do japońskich miejsc szukając Japonii. Tym razem jedynie "po drodze" i w "biegu", mimo to kilka miejsc się znalazło. :)
W Londynie istnieje sieć Japan Centre, gdzie kupić można niemal wszystko, co japońskie - od jedzenia po artykuły papiernicze i akcesoria do bento, np. świeże korzenie lotosu, które są nie do dostania w Polsce... W niektórych można także na miejscu zjeść, np. w tym na Regent St.* - udało mi się tam wpaść na chwil kilka i kupić zieloną herbatę oraz dorayaki z matchą. Pycha! Jak mi brakuje takiego miejsca u nas...
Całkiem popularne są także sklepy marki Uniqlo - kilka udało mi się wypatrzeć. Aż dziwne, że nie natrafiłam na żadne Muji.
A pędząc wzdłuż Southbanku nad Tamizą dojrzałam ten plakat:
W OXO Tower Warhf do 17 marca można oglądać wystawę Great East Japan Earthquake Press Photo Exhibition. Mnie udało się jedynie rzucić okiem, a najbardziej mój wzrok przykuło drzewko, na którym zawieszać można było życzenia i słowa otuchy dla mieszkańców Japonii.
Generalnie w Londynie jest sporo japońskich miejsc i sporo się dzieje - warto śledzić aktualne wystawy i wydarzenia. Ze stałych miejsc mogę polecieć V&A Museum i Room 45, w którym oglądać można japońską sztukę oraz Barbican, gdzie dosyć często zagląda Japonia. Polecam także londyńską stronę The Japan Foundation. W niektórych miejscach można także natknąć się na co miesięczny darmowy magazyn Zoom Japan. Więc się dzieje. :)
Zdjęcia w poście są autorstwa M. i K., moich towarzyszek podróży. :)
* Więcej o jedzeniu już niedługo na JaponiaBliżejBento. :)
Fajnie mają w Londynie :)
OdpowiedzUsuńA propos Muji, to w Warszawie niedawno się przenieśli z Arkadii na ul. Mysią 3 (przy Rondzie de Gaulle'a, w kierunku pl. Trzech Krzyży).
Fajnie, fajnie. O Muji czytałam, ale że to i tak Warszawa - mnie to bez różnicy. :) Pozdrawiam
Usuń