niedziela, 2 grudnia 2012
Butoh we Wrocławiu.
Już za kilka dni będzie można podziwiać japoński teatr butoh. Instytut Grotowskiego zaprasza na spektakl Daisuke Yoshimoto, jednego z najważniejszych i najwybitniejszych tancerzy butoh, Kiokatabira ciała 7 i 8 grudnia. A 9 grudnia zaprezentują się Kei Ishikawa i Ritsuko Takahashi.
Od 3 grudnia będzie można oglądać również wystawę zdjęć autorstwa Tetsui Saito dokumentującą pracę Dausike Yoshimoto. Fotografie wykonano w Polsce i Japonii podczas warsztatów i spektakli. Wystawa czynna do 20 grudnia w Café THEA.
To będzie moje drugie podejście do oglądania butoh na żywo. Jest to dla mnie sztuka dosyć trudna w odbiorze i nie zawsze jestem w stanie się jej przyglądać. Zobaczymy, jak będzie tym razem.
Więcej informacji tutaj i tutaj. Polecam!
(Zdj. Karolina Bieszczad-Roley)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetny blog, dodaje do ulubionych. Pozdrawiam i czekam na kolejne posty.
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam. :)
Usuńna wystawę się wybieram, na jeden ze spektakli też chętnie pójdę, gdyż o butoh się uczyłam i oglądałam jedynie na kasetach VHS ;), więc warto byłoby zobaczyć na żywo:)
OdpowiedzUsuńNo to może się spotkamy. :) Pozdrawiam
UsuńButoh jest az przerażający czasami. Dziwaczny jednak ciekawy. Nigdy wczesniej o tym nie słyszałam. Japonia zawsze kryje cos nowego :)
OdpowiedzUsuńZawsze jak myślę o butoh i oglądam butoh targają mną sprzeczne emocje. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy butoh lubię, czy nie. Butoh wykracza poza takie pojmowanie sztuki. Tak myślę. :)
UsuńPoszliśmy dzisiaj z Robaczkiem, w celach poznawczych. Bardzo interesujące doświadczenie, dające dużo do myślenia, ale też bardzo trudne i nie należące do najprzyjemniejszych. Dziękuję bardzo za polecenie, pewnie będziemy jeszcze kiedyś butoh chcieli obejrzeć.
OdpowiedzUsuńDla mnie butoh jest trudne w odbiorze - jest tak inne, że czasami ciężko zaakceptować to, co się widzi na scenie. Butoh muszę sobie dawkować. :)
Usuń