Postanowiliśmy spróbować swoich sił w kuchni. Nie to, żebyśmy czasem czegoś już nie zmajstrowali, ale z ciastem mieliśmy do czynienia po raz pierwszy. Wybraliśmy, rzecz jasna, przepis japoński. :)
Skusił nas przepis (bo banalnie prosty) oraz słodkie składniki. Kasutera to japońskie ciasto miodowe.
Potrzebujemy:
5 jajek
15 dag cukru
8 dag miodu
8 dag mąki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
masło i mąka/bułka tarta
cukier puder
Co robimy:
Należy rozgrzać piekarnik do 180 stopni. Do miseczki wbić jajka i ubić mikserem. Stopniowo należy dodawać cukier i miód. Kończymy ubijać, gdy masa będzie biała i puszysta. Dodajemy mąkę i proszek do pieczenia. Wlewamy ciasto do uprzednio wysmarowanej masłem i wysypanej mąką/bułką tartą formy (zalecana jest forma kwadratowa o boku 24 cm, my poszliśmy na okrągło). Wkładamy ciasto do piekarnika i czekamy magiczne 30 minut. Po wyjęciu z piekarnika czekamy kilka minut, aby ciasto ostygło, posypujemy cukrem pudem, kroimy na kwadraciki i zabieramy się do jedzenia. Itadakimasu!
p.s. Nasze ciasto wyszło ciemniejsze niż na zdjęciu (może zależy to od rodzaju miodu...?). Smakowało wyśmienicie. :)
(Zdjęcie ze strony: http://aromahope.blogspot.com/)
Żeby tak człowieka powróconego z pracy,głodnego, ciastem atakować... oj nie godzi się, nie godzi!!!
OdpowiedzUsuńWell, jak ładnie poprosicie, to przy najbliższej okazji przyniesiemy... :) Może wyjdzie i tym razem :)
OdpowiedzUsuń