Nominacja do Oskara zmobilizowała mnie w końcu do obejrzenia niedawnej produkcji Studia Ghibli Kaguya-hime no Monogatari (かぐや姫の物語), czyli Opowieści o Księżniczce Kaguya. Animacja oparta jest na starej legendzie o zbieraczu bambusa, który znajduje w jednym z nich dziecko i wraz żoną postanawia je wychować jak swoje własne (można o niej poczytać tutaj). Sama historia jest znana i w sieci można ją przeczytać na najróżniejszych stronach, skupię się więc na samej animacji. Ponieważ nie tyle ujęła mnie przedstawiona historia, co sposób, w jaki animacja została zrealizowana.
Produkcje Studia Ghibli zawsze ceniłam między innymi za przywiązanie do szczegółu - jest to widoczne głównie na drugich planach, które potrafią być upstrzone detalami. Kto ogląda animacje Studia Ghibli, wie, o czym mówię. Znana jest również kreska używana w animacjach i generalnie wiemy już czego się spodziewać zanim jeszcze jakąś animację Studia Ghibli zdążymy zobaczyć. W Kaguya-hime no Monogatari wszystko jest inne.
Wizualnie to majstersztyk. Oglądając miałam wrażenie, że każdy kadr jest malowany akwarelami tuż przed moim oczami. Obraz się nieco rozmywa, jest bardzo dynamiczny i nie do końca określony, a nawet napisałabym niedokończony. Piękne kadry, wodniste kolory i muzyka idealnie ze sobą współgrają oraz podkreślają emocje głównej bohaterki. Nie napiszę, że jest to najlepsza animacja Studia Ghibli, ale na pewno jedna z najbardziej interesujących i jedna z najpiękniejszych.
Więcej informacji na oficjalnej stronie filmu. Polecam!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZupełnie inny niż ich typowe produkcje. Polecam! :)
Usuńwygląda przepięknie! muszę obejrzeć!
OdpowiedzUsuń