Odkopałam słownik, który kupiłam podczas pierwszego pobytu w Japonii. Znalazłam go przypadkiem w Good Day Books, moim zdaniem najlepszej księgarni tokijskiej z używanymi książkami. Słownik przeznaczony dla japońskich dzieci do nauki języka angielskiego jest ciekawym wydawnictwem i urzeka swoją formą. Same hasła są przejrzyste z wieloma rysunkowymi przykładami. Dodatkowo kolorowe strony odsyłają nas odpowiednio do zagadnień kultury japońskiej w części japońsko-angielskiej słownika oraz amerykańskiej w części angielsko-japońskiej. Kosztował całe 100 jenów.
Podoba mi się, jak ten słownik jest wydany. I mimo że przeznaczony da dzieci, na moim etapie nauki języka japońskiego może się bardzo przydać. :) Muszę częściej do niego zaglądać.
A teraz o Good Day Books. To miejsce, które odkryłam przypadkiem, a potem stało się codziennym niemalże punktem w moim planie dnia. Lata temu często tam zachodziłam, ponieważ ksiegarnia mieściła sie drzwi obok miejsca, w którym pracowałam. I wydałam tam sporo jenów, a potem miałam nadbagaż wracając do Polski. Ale to już zupełnie inna historia. :)
Spędzałam sporo czasu między regałami szukając interesujących mnie tytułów. To tam wyszperałam Minna no Nihongo prawie nieużywane, Unbeaten Tracks in Japan Isabelli Bird, Speed Tribes: Days and Nights with Japan's Next Generation Karla Taro Greenfielda i jeszcze kilka innych.
Obecnie Good Day Books mieści się już w innym miejscu i postaram się je odwiedzić następnym razem będąc w Tokio.
(Zdjęcie ze strony księgarni.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz