czwartek, 16 grudnia 2010

działkowicze.

Polecam całkiem ciekawy artykuł o "niedzielnych rolnikach" w Japonii. Gruntów uprawnych jest tu bardzo mało, mimo to coraz więcej osób decyduje się pożegnać z rolnictwem oraz wsią i zacząć nowe życie w miastach.
Jednak przemieszczając się shinkansenami odnosiłam wrażenie, że jak tylko opuści się granice miasta, na przykład Tokio, Japonia zmienia się nie do poznania. Przestrzeń, zielono, wszędzie małe domki i pola. Ale może to tylko taka romantyczna wizja. ;) Kilka kiepskich zdjęć zrobionych w drodze (przy 300km/h ciężko czegoś nie rozmazać...) dających jednak pewien pogląd na sprawę. :)




Jednocześnie "miastowi" zaczynają odkrywać wieś na nowo. :) Dzierżawią małe poletka, aby w weekendy odetchnąć od miasta. Uprawa roli daje im relaks oraz zdrową żywność, na co coraz częściej, w dobie fast foodów, Japończycy zwracają uwagę. Artykuł można przeczytać tutaj.

1 komentarz:

  1. Dziękuję za zwrócenie uwagi na artykuł. Przeczytałam i przyznam, dał do myślenia. Poza tym, oprócz zainteresowania Japonia, sama jestem zwolenniczką ruchu Slow Food, więc artykuł tym bardziej przypadł mi do gustu.

    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń