Zgłębiając ostatnio temat mikoshi przed zbliżającym się małym wydarzeniem, o którym już niedługo więcej..., natknęłam się na wersję pop mikoshi. Nadmienię, iż mikoshi to przenośne sanktuarium shintō służące jako "pojazd" dla niezliczonych japońskich bostw, czyli kami. Zazwyczaj mikoshi wygląda tak:
Jest bardzo bogato zdobione i wykonane na wzór sanktuarium shintō. Obnoszenie mikoshi jest jednym z głównych punktów japońskich festiwali religijnych matsuri.
Natomiast natrafiłam w sieci na mikoshi, jaką zmajstrowali Japończycy spędzający swój czas w Akihabarze, tokijskiej dzielnicy zwanej "elektronicznym miasteczkiem", gdzie fani gier, mang i anime oraz innych rozrywek mogą się wyszaleć do woli. Akiba mikoshi, jak ją wdzięcznie nazwano, wygląda tak:
Japonia - świat tradycji i nowoczesności przeplatanych ze sobą wciąż i wciąż. Aż cieszy oczy. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz