poniedziałek, 12 października 2009

dziki, dziki Wschód

Skośny film w kinach! I to nie horror! Święto, a jednak się zdarzyło. :) Wczoraj mieliśmy okazję zobaczyć koreański western (sic!). Chociaż to chyba jednak zbyt duże uogólnienie. Dobry, zły i zakręcony to pastisz, miszmasz Wschodu i Zachodu z lekką domieszką Tarantino i Rodrigueza. Polecamy!



Na samych początkach tego bloga wspominałam o japońskim Sukiyaki Western Django, gdzie nawet aktorsko pojawia się sam Tarantino. Warto odkurzyć i obejrzeć raz jeszcze. :) Również polecamy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz