Tak blisko, a tak daleko, mogłabym powiedzieć o mojej wizycie w Ogrodzie Japońskim w Jarkowie. To tylko mniej więcej godzina drogi samochodem od Wrocławia, a mimo to dopiero całkiem niedawno udało mi się w końcu ten ogród zobaczyć. Po kilku latach powtarzania: "Muszę tam się koniecznie wybrać". :)
Do ogrodu trafić jest całkiem łatwo. Z drogi zachęca do zjazdu spory znak, a potem już nie można się zgubić. Mimo że ogród cieszy się spora popularnością i odwiedzają go całe wycieczki, nam udało się trafić na dosyć spokojny dzień. Poza nami w ogrodzie było dosłownie kilka osób. Warto pamiętac, że bilet można kupić tylko za gotówkę. Nam się o tym zapomniało, ale dzięki uprzejmości właścicieli weszliśmy na tzw. "krzywy ryjek". Za co raz jeszcze dziękuję!
Historia tego ogrodu to historia jest twórcy - pana Edwarda Majchera, który pierwsze prace rozpoczął już w 1980 roku. Wszystko, co możemy zobaczyć w Jarkowie, jest dziełem jego rąk - od pomysłu, poprzez zagospodarowanie terenu i efekt finalny. Cieszę się, że pan Majcher zdecydował w 2003 roku udostępnić swoją prywatną japońską enklawę dla innych. Szkoda byłoby nie móc podziwiać tego miejsca.
W ogrodzie podziwiać można bardzo wiele gatunków roślin, np. japońskie klony (momiji), sosny, magnolie. Część z nich jest specjalnie kształtowana za pomocą sznurów, aby nadać im fantazyjny kształt. Powstają z tego małe dzieła sztuki, jednak doskonale wkomponowane w całość ogrodu. Jest też sporo mchu, który przepięknie się prezentuje i dodaje ogrodowi wiele uroku.
Bardzo podoba mi się umiejscowienie ogrodu, który ma za sobą ścianę lasu świetnie dopełniającą całość. Poza tym w ogrodzie jest dostęp do czystej wody spływającej prosto z gór, która zasila liczne źródełka wody w postaci wodospadów, strumieni, mis czy małych stawów (w jednym pływały kolorowe karpie).
Muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że ogród będzie aż tak cudowny. Przede wszystkim sądziłam, że jest dużo mniejszy. A tymczasem miejsce jest spore i cały czas ulega dalszej rozbudowie.
Japoński ogród w Jarkowie bardzo przypadł mi do gustu. Nie znam odpowiedzi na pytanie, który ogród jest lepszy - ten bardziej znany wrocławski, czy ten prywatny w Jarkowie. Moim zdaniem warto odwiedzić oba te miejsca i do nich wracać. Ja na pewno jeszcze nie raz do Jarkowa zawitam. :)
Informacje praktyczne.
Website: http://ogrod-japonski.republika.pl/
Czynne: codziennie w godzinach 10:00-16:00 (od maja do września)
Wstęp: 8zł (bilet normalny)
Dojazd: Droga krajową nr8 na trasie Wrocław-Kudowa Zdrój. Należy przejechać przez Kłodzko i Duszniki Zdrój. Następnie mijamy Lewin Kłodzki, za którym skręcamy w lewo do Jarkowa.
Mapa: https://www.google.pl/maps/place/Ogr%C3%B3d+japo%C5%84ski/@50.399577,16.2627644,15z/data=!4m5!3m4!1s0x0:0xb8ff38bbabb887ee!8m2!3d50.399577!4d16.2627644
Website: http://ogrod-japonski.republika.pl/
Czynne: codziennie w godzinach 10:00-16:00 (od maja do września)
Wstęp: 8zł (bilet normalny)
Dojazd: Droga krajową nr8 na trasie Wrocław-Kudowa Zdrój. Należy przejechać przez Kłodzko i Duszniki Zdrój. Następnie mijamy Lewin Kłodzki, za którym skręcamy w lewo do Jarkowa.
Mapa: https://www.google.pl/maps/place/Ogr%C3%B3d+japo%C5%84ski/@50.399577,16.2627644,15z/data=!4m5!3m4!1s0x0:0xb8ff38bbabb887ee!8m2!3d50.399577!4d16.2627644
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń