wtorek, 3 lutego 2015

Czarny zamek w Matsumoto


Zawsze lubiłam zamki, nie tylko ze względu na ich historię czy architekturę, ale również za jakąś taką romantyczną wizję, z którą zawsze je utożsamiałam. Co jest o tyle dziwne, że zamki częściej stanowiły pole walk, niż romantycznych uniesień. :) Matsumoto-jō (松本城), czy też Zamek Kruków, jak bywa nazywany z powodu swojego czarnego koloru, już nie raz przykuwał moją uwagę, ale dopiero podczas ostatnich odwiedzin w Japonii udało mi się do niego dotrzeć.


Powstały w XVI wieku do dzisiaj zachował się w niezmienionej formie i jest najstarszym drewnianym zamkiem w Japonii. Przyciąga masę turystów, również spoza Japonii, a także jest świetnym tłem do zdjęć ślubnych, szczególnie w porze kwitnienia wiśni. Mimo że trafiłyśmy tam z mama już właściwie po sezonie na hanami, w Matsumoto, ponieważ leży blisko gór i jest tam dużo chłodniej niż np. w Tokio, wiśnie jeszcze kwitły. Udało nam się uczestniczyć w yozakurze, czyli nocnym podziwianiu kwitnących wiśni, o czym piszę tutaj.




Wnętrza zamku są typowe dla japońskich budowli tego typu. Zamek zwiedza się na bosaka/w skarpetkach i trzeba uważać na wyślizganych podłogach i momentami bardzo stromych schodach. W zamku poza wnętrzami podziwiać można między innymi kolekcję broni oraz widoki z najwyżej szóstej (ukrytej) kondygnacji.


Plac zamkowy jest dopieszczony do granic możliwości, a każde drzewko odpowiednio przycięte. Widok z góry na kwitnące wiśnie i fosę na długo zapada w pamięć. Warto również zajrzeć do specjalnie wydzielonej części zamku, swoistej zadaszonej werandy służącej głównie do podziwiania księżyca.


Zamek w Matsumoto zawsze kojarzył mi się z poniższym obrazkiem - czarne mury i czerwony mostek do nich prowadzący. Na miejscu okazało się, że mostek jest akurat w remoncie i nie można było na niego wejść. Mimo to udało się mniej więcej odtworzyć fotografię z folderów. :) Sporo jeszcze czasu spędziłyśmy na spacerowaniu wokół zamku pod kwitnącymi wiśniami...



Informacje praktyczne.

Website: http://www.go-nagano.net/modules/contents07/index.php?id=1&mode=disdetailsisetu&cityid=2&junleid=3&indexid=5&kubuncode=1
Czynne: od 8:30 do 17:00, zamknięte od 29 grudnia do 3 stycznia
Wstęp: 610 jenów
Dojazd: należy dojechać linią Chuo do stacji JR Matsumoto, a stamtąd do zamku można dojść piechotą w około 15 minut
Mapa: http://www.gojapango.com/tokyo/tokyo_poi_map.php?poi_id=3032

2 komentarze:

  1. Do Matsumoto pojedziemy na pewno, w końcu to UNESCO :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. UNESCO i owszem, ale samo miasteczko jest bardzo urokliwe. :)

      Usuń