Powrócił temat JR Pass-ów. Pisałam już o nich przed poprzednim wyjazdem do Japonii. Teraz jednak korzystaliśmy z innego biura, aby zakupić vouchery. Trzy lata temu byłam bardzo zadowolona z czeskiego biura JTB, które sprawnie załatwiło nam JR Pass-y. I tym razem postanowiłam się do nich zwrócić, ale zostałam ( ja i moje mejle) całkowicie zignorowana. Wkurzona postanowiłam znaleźć inne miejsce i nie tracić czasu. Znalazłam i mogę (przynajmniej na tę chwilę...) szczerze polecić Japan Travel Center. Można zamówić i zapłacić za JR Pass-y w Internecie i po kilku dniach dostać je w swoje ręce (dokładnie po pięciu dniach w naszym przypadku).
Nie zamierzaliśmy tym razem wyjeżdżać poza Tokio (poza Kamakurą, Enoshimą i tym podobnymi miejscami, które są blisko stolicy), ale jednak bez Kioto się nie obejdzie. Jest potrzeba i chęć wielka zobaczenia tego miejsca raz jeszcze. Świątynie, uliczki dzielnicy Gion, miejsca już widziane i te, które wciąż czekają na odkrycie. Nie wspominając nawet o naszym ulubionym sklepiku sprzedającym bento. :) W związku z tym, że początkowo mieliśmy szaleńczy plan pojechania do Kioto tylko na jeden dzień zdecydowaliśmy się na podróż shinaknsenem. Perspektywa nocnego autobusu do i z powrotem była nam aż tak niemiła. :) Jak niektórym wiadomo, bilety na te pociągi są horrendalnie drogie. Po przeliczeniu przejazdów do Kioto oraz podróżowania pociągami po Tokio okazało się, że bardziej opłacalne będzie jednak zakupienie JR Pass-ów. Szczególnie, że miejsc, które czy chcemy, czy nie odwiedzić w Kioto jest sporo, więc i po tym mieście będziemy się przemieszczać korzystając z JR Pass-ów.
Osobiście polecam. Jest wygodnie, można jeździć prawie wszystkimi shinkansenami, w grę wchodzą także autobusy i promy JR.Więcej informacji tutaj.
ja zamawiałam JR pass przez oficjalną stronkę http://www.jrpass.com/, kartonik dotarł w moje ręce po 24 h od zamówienia ;) (a jechał z Anglii do Polski!) polecam bardzo tę formę w przyszłości! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
K.