wtorek, 28 września 2010

Japoński dramat telewizyjny

Książka ta wpadła mi w oko i z nadzieją po nią sięgnęłam, bo myślałam, że będzie o moich ulubionych j-doramach. :) Okazało się, że nie, ale temat i tak jest ciekawy, nawet tylko dlatego, że jeszcze nie spotkałam się z podobnym opracowaniem.


"Podczas gdy jeszcze przez kilka powojennych dziesięcioleci w Japonii literatura była wielką nauczycielką i źródłem wiedzy o świecie duchowym człowieka, to wraz ze wzrostem poczytności opowiadań rysunkowych, jak również zainteresowaniem powieściami i dramatami telewizyjnymi pozycja ta została osłabiona. Rola opowiadań i powieści - zwłaszcza o tematyce rodzinnej - przeniesionych do telewizji była ogromna w drugiej połowie XX wieku. Telewizyjny przekaz żywej mowy bohaterów usytuowanych w przestrzeni wizualizowanej (w toku lektury książek - wyobrażonej) odwoływał się do wewnętrznych przeżyć widzów i słuchaczy, przede wszystkim jako członków drobnomieszczańskiej rodziny na dorobku."

Książka przedstawia czytelnikowi świat japońskiego teatru telewizji, a także taiga-dorama, czyli długaśnych dramatów historycznych. :) Już sama osoba autora jest doskonałą rekomendacją. :) Polecam!

(Fragment książki ze strony wydawnictwa.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz