niedziela, 3 maja 2009

hanami

Piękna pogoda sprzyjała włóczeniu się po mieście i tak zawlokła nas do Ogrodu Botanicznego. A tu, o proszę, skrawki Japonii też. :)








I tylko niebieskiej ceraty i sake brak. ;) Polecamy ogród, nie tylko na majówkę.

1 komentarz:

  1. Bylimy, byli... piknie jest, jako piszesz ino naroda po pachy za krzaczkiem wszelakim się czaiło :)

    OdpowiedzUsuń