wtorek, 24 lutego 2009

kirschblüten


Urzekający. Wzruszający. Historia opowiedziana bez zbędnych słów, ale pełna emocji. Mnie zachwycił. To nie jest film o Japonii. Kraj Kwitnącej Wiśni stanowi jedynie tło. Wyobrażenie spełnionych marzeń, na które nigdy nie jest za późno. "Jak dwa gołąbki...".


Cudowna muzyka (między innymi Ryuichi Sakamoto). Obrazy. Historia. Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz