Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gluten-free. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gluten-free. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 12 lutego 2015

Kokosowe naleśniki z anko


Już jakiś czas nie było żadnego przepisu. A że niedawno doszło do udanej improwizacji, dzielę się jej efektem końcowym - kokosowymi naleśnikami z anko. W sumie to nie wiem, czy nie bliżej im do omletów. A to wszystko przez to, że okazało się, że w lodówce mam tylko mleko kokosowe. Postanowiłam jednak zaryzykować. I wyszło. :)


Co potrzebujemy:

3 jajka
skrobia ziemniaczana
mleko kokosowe
sól
anko (użyłam gotowej koreańskiej pasty)
oliwa


Co robimy:

W misce łączymy jajka, 2 kopiaste łyżki skrobi ziemniaczanej, szklankę mleka kokosowego i szczyptę soli. Ciasto, jeśli można w ogóle tak powiedzieć, jest bardzo płynne - gdyby okazało się za gęste, należy dolać mleka. Następnie smażymy naleśniki na patelni z niewielką ilością oliwy. Zwykle robię dosyć grube te naleśniko-omlety, aby po usmażeniu przeciąć je wpół. Takie połówki smaruję pastą z fasolki azuki, a potem składam na pół, aby powstały swego rodzaju trójkąty. Najlepiej smakują jeszcze ciepłe. :)

środa, 5 marca 2014

Matcha-choco muffinki


Muffinki robię często i równie często eksperymentuję. Wolę muffinki na mleku kokosowym - są wtedy pulchniejsze i lżejsze. A ostatnio zdarza mi się piec muffinki bezglutenowe. W ramach kolejnego eksperymentu. :) A żeby było jeszcze ciekawiej postanowiłam zrobić tym razem dwukolorowe i dwusmakowe muffinki. Czy też muflonki, jak mówi Babcia. :)


Co potrzebujemy:

mąka bezglutenowa do wypieków (350g)
mleko kokosowe (400ml)
2 jajka
szklanka cukru brązowego
proszek do pieczenia (3 łyżeczki)
szczypta soli
pół kostki masła
kakao (duża kopiasta łyżka)
matcha (duża kopiasta łyżka albo i dwie :))

Co robimy:

Wszystkie suche składniki rozdzielamy po połowie na dwa naczynia (poza kakao i herbatą) i mieszamy. Do jednego naczynia dodajemy kakao, a do drugiego matchę. Dodajemy po połowie mleka kokosowego (jeśli ciasto będzie zbyt suche można dolać nieco zwykłego mleka) oraz po jednym jajku i mieszamy. W rondelku rozpuszczamy masło i, gdy ostygnie, dodajemy po połowie do każdego z naczyń. Ponownie mieszamy. I ciasto gotowe.

Do foremek na muffinki najpierw rozkładamy ciasto kakaowe, a na nie kładziemy drugą zieloną warstwę. Albo odwrotnie - nie ma to znaczenia. :) Pieczemy ok. 20 minut w 180 stopniach. I są. :)