Zdjęcie zrobione w tak zwanym biegu na jednej z ulic Kioto, niedaleko dzielnicy Gion. Przypomniałam dziś sobie o nim i jakoś tak się zachwyciłam trochę. :) I się tym moim małym zachwytem postanowiłam podzielić. Detale są, jak zwykle, przeurocze. I, jeśli mnie oczy nie mylą, wszystkie trzy mają ten sam model sukienki. :)
Trzeba będzie odkurzyć temat (Gothic) Lolit. :) Ja ne!
A mnie się strasznie ichniejsze parasolki podobają!:)
OdpowiedzUsuń