JaponiaBliżej.
Subiektywnie.
moje
(Przenieś do…)
blog
słowo pisane
fotografie
wydarzenia
wystawy
▼
czwartek, 30 lipca 2009
megane, czyli prawie przez różowe okulary
Film obejrzany właściwie z przypadku - jakiś czas już zalegał i wirtualnie się kurzył. Bardzo miłe zaskoczenie i ukojenie. Spokojny, ale pełen wyrazu, niemal statyczny i oniryczny momentami. Wyśmienity film na początek urlopu. :) Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
‹
›
Strona główna
Wyświetl wersję na komputer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz