moje

wtorek, 29 marca 2011

tatami kontra krzesła


Tatami kontra krzesła to "zbiór intrygujących ciekawostek, anegdot i faktów na temat Japonii", jak możemy przeczytać na okładce. Ma to być książka dla wszystkich, którzy chcą się czegoś dowiedzieć o Japończykach, czyli także dla osób nie mających pojęcia o Japonii i kulturze tego kraju. Odnajdziemy tutaj wiele przeróżnych informacji. Możemy przeczytać o wszelkiego rodzaju syndromach dotykających społeczeństwo japońskie (na przykład dosyć już znane hikikomori, parasaito shinguru, "mąż na emeryturze" etc.), o kuchni, zwyczajach, transporcie, mentalności, modach i kaprysach młodego pokolenia i o wielu, wielu innych aspektach życia w Japonii.

A wszystko to wrzucone jest w tygiel znanych faktów oraz stereotypów dotyczących Japonii i jej mieszkańców. Każda "ciekawostka, anegdota czy fakt" są opatrzone odpowiednim komentarzem. (Chociaż moim zdaniem nie wszystkie konteksty będą dla ogółu zrozumiałe.) Nieskromnie muszę jednak przyznać, że gdzieś już to wszystko było. Fajniusio się te książkę czyta. Fajniusio ogląda się zdjęcia. Jest fajniusio. I trochę szkoda, że nie zbyt wiele poza tym. Polecam "dla początkujących".

Więcej na stronie wydawnictwa.

czwartek, 24 marca 2011

2.Przegląd Anime we Wrocławiu


Już drugi raz fani anime mogą zobaczyć kilka japońskich obrazów we Wrocławiu. W tym roku repertuar jest imponujący:

26 marca (sobota):

11:00 - 12:40 Evangelion: 1.11 You Are (Not) Alone
12:55 - 14:30 Szkarłatny pilot
14:45 - 16:00 Ghost in the Shell
16:15 - 17:55 Ghost in the Shell 2: Innocence
18:10 - 19:00 Blood the Last Vampire

27 marca (niedziela)

11:00 - 12:40 Ponyo
12:55 - 15:00 Laputa – Podniebny zamek
15:15 - 16:40 Sky Blue
16:55 - 18:15 Perfect Blue

Tak, wszystko znane i widziane, ale nie wszystko na dużym ekranie. :) Przeglądowi towarzyszą i różne atrakcje, między innymi wypożyczalnia mang i wystawa origami.

Szczegóły tutaj. Polecam!!

poniedziałek, 21 marca 2011

The City: Tokyo


"Saw Tokyo. Lived it. And predictably I fell in love. With what? The typical stuff. All the bells and whistles of its modernity. The strangeness of it, the impossible overwhelming scale. With the ramen shop behind my friend’s apartment that served the greatest gyoza I’d ever eaten. With his hip neighborhood, Shimo-Kitazawa. With the last trains back from Shibuya, everybody smashed. With the curry shops that were a revelation to me. With the ginkgo trees and the parks that, despite Tokyo’s insane urbanism, were everywhere. With the castles and the temples and the costume tribes that gathered in Ueno Park on the weekends. With the fact that you couldn’t walk five feet in Tokyo without being tempted by some new deliciousness. With the eyeglass-washing stations. With the crows and the wooden crutches propping up ailing trees. With the glimpse of Mount Fuji from the top of the Metropolitan Government building. With the salsa clubs in Roppongi. With my little train book that I carried with me everywhere."

Całość do przeczytania tutaj.

niedziela, 20 marca 2011

z tatami pod stopami.


Jeśli ktoś z Was, Drodzy Czytelnicy, wybiera się w najbliższym czasie do Krakowa, to polecam zajrzeć do Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha. Do 3 maja można tam obejrzeć wystawę Japonia z tatami pod stopami, która traktuje w głównej mierze o życiu codziennym Japończyków. Początek był obiecujący - po wejściu na salą poproszono nas o pozostawienie butów na specjalnie do tego przygotowanych półkach, ponieważ większą część wystawy ogląda się idąc po najprawdziwszych matach tatami, na które wstęp w butach jest zabroniony. :) Cała ekspozycja podzielona jest na cztery części, a każda odnosi się do jednej z pór roku oraz wydarzeń z nimi związanych. I tak w części "wiosna" mamy na przykład drzewko, na którym można zawiesić karteczkę z napisanym przez siebie życzeniem, tak, jak robią to Japończycy podczas święta Tanabata.


Wystawa prezentuje się ciekawie, choć niektóre eksponaty były mi już znane z poprzednich wydarzeń japonistycznych. Dla dzieciaków wystawa będzie niezłą zabawą, ponieważ wielu rzeczy można tu dotknąć i "popróbować". Między innymi mamy możliwość zaprojektowania suchego ogródu karesansui, ubrania yukaty, czy rozłożenia sushi na części pierwsze. :) Mnie osobiście zabrakło treści - wszystko to ładne, trochę jednak zbyt powierzchowne. Jak dla mnie. :)


piątek, 18 marca 2011

Japończycy


"O cechach i mentalności Japończyków opowiada Rafał Tomański, japonista i autor książki Tatami Kontra Krzesła." Źródło: strona Gazety Wyborczej.

czwartek, 17 marca 2011

tokijska opowieść

Już w poniedziałek 21 marca będzie można zobaczyć we Wrocławiu jeden z najsłynniejszych obrazów japońskiej kinematografii. Tokijska opowieść, bo o tym filmie mowa, do dziś uważany jest za arcydzieło. Film zostanie pokazany w ramamch Kina Minionej Epoki, cyklu doskonale znanego wrocławskim kinomanom. Polecam!



Dzięki Dorotas za przypomnienie! :)

środa, 16 marca 2011

na bieżąco.


Każdego dnia rano sprawdzam wiadomości i odnajduję kolejne artykuły na temat sytuacji w Japonii. Wzywając ducha Japonii z The New York Times-a oraz Spokojnie, to trzęsienie autorstwa Joanny Bator przebywającej obecnie w Tokio. A także kolejny fotoreportaż. W dobie internetu informacji jest mnóstwo. Szkoda, że tak mało tych dobrych.

wtorek, 15 marca 2011

zawsze przygotowani.


Japończycy już od małego uczeni są, jak zachowywać się w sytuacjach kryzysowych. Dużą wagę przywiązuje się do informacji na temat trzęsień ziemi, które, jak wiadomo, są codziennością w Japonii. Przynajmniej raz w roku każda szkoła przeprowadza odpowiednie ćwiczenia i symulacje. Każdy Japończyk wie, co robić, gdy zatrzęsie sie ziemia. (Polecam fotoreportaż na ten temat.) Kiedy pierwszy raz byłam w Japonii, udzielono mi wskazówek na wypadek trzęsienia ziemi. Co robić, a czego nie. Gdzie można się schować, a gdzie absolutnie nie wolno. Mimo to, gdy pewnego ranka leżąc w futonie, poczułam, że podłoga przestała być stabilna, byłam w takim szoku, że mogłam jedynie patrzeć jak ściany sie chwieją. Tym bardziej podziwiam Japończyków za ich zimną krew i opanowanie w tych trudnych chwilach. Skąd ten spokój? Może ten wywiad odpowie w części na to pytanie.

poniedziałek, 14 marca 2011

.............

Jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości co do skali zniszczeń w Japonii, polecam zajrzeć na tę stronę. Myślę, że komentarz jest zbędny...


sobota, 12 marca 2011

help Japan


Ruszyły już przeróżne akcje pomocowe na rzecz Japonii. Można między innymi kupić plakat, jak ten prezentowany powyżej, a także koszulki zaprojektowane przez Hydro74, które można zamówić tutaj. Cały dochód ze sprzedaży zostanie przekazany na wiadomy cel...

Nihon ganbatte ne!

地震 [jishin - trzęsienie ziemi]
津波 [tsunami]
悲惨 [hisan - tragedia]


日本頑張ってね!
Nihon ganbatte ne!

wtorek, 8 marca 2011

niedoskonałości.


"Ben Tanaka, jak samo nazwisko wskazuje, jest Amerykaniniem japońskiego pochodzenia. Mieszka ze swoją dziewczyną Miko, prowadzi lokalne kino. Jest zagubiony, sfrustrowany, nie odnajduje się w związku, cierpi (choć się nie przyznaje) na kompleksy spowodowane swą rasą. Swe frustracje raźno przekłada na innych, spośród jego znajomych jedynie wesoła i rubaszna lesbijka Alice (z kolei pochodzenia koreańskiego) zdaje się tym nie przyjmować. Dla Miko i innych dziewczyn – performerki Autumn, biseksualnej studentki Sashy – kontakt na dłuższą metę z Benem bywa irytujący."

Polecam kolejny komiks. :) Tym razem autor Adrian Tomine jest japońskiego pochodzenia, a w Niedoskonałościach porusza między innymi problem my (Azjaci) kontra oni ("Biali"), który niezmiennie mnie interesuje. :) A chmurki wypełnione nie tłumaczonymi dialogami koreańskimi i japońskimi dodają całości smaczku. ;) Więcej na stronie wydawnictwa.

niedziela, 6 marca 2011

lekcje kimona


Miałam kilka okazji, aby założyć kimono i zawsze było mi w nim wygodnie. Przynajmniej chodzić. Z siedzeniem było już trochę gorzej. :) Sztuka zakładania i noszenia kimona (kitsuke 着付け) interesuje mnie już od dłuższego czasu i marzy mi się jakaś szkoła lub kurs w Kioto... ech. :) Jeżeli kogoś interesuje kimono i jego miejsce we współczesnej Japonii do przeczytania całkiem ciekawy artykuł znaleziony w sieci. :) Polecam!

czwartek, 3 marca 2011

the Babes


Kolejna wariacje na temat. :) Tym razem szwedzka firma kosmetyczna Oriflame proponuje serię trzech zapachów w opakowaniach przypominających japońskie lalki kokeshi. Owocowe wody toaletowe (do wyboru brzoskwinia, kiwi lub jagoda) są do kupienia z flakonem w kształcie białej laleczki z zestawem naklejek, którymi można go przyozdobić według własnego uznania. :)

środa, 2 marca 2011

誕生日ケーキ

W związku z tym, że dziś jest ten dzień, a nie inny, życzę wszystkim dzisiejszym solenizantom tego, co najlepsze!
お誕生日おめでとうございます! :)




(Znalezione na Flickr.com)